czwartek, 21 października 2010

o szczęściu..

"Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia.
Wyjdź mu naprzeciw."

 Czym właściwie jest dla mnie szczeście... co potrzeba być czuć się szcześliwym?? nie raz mówimy : jak się zakocham będę szcześliwy. Jak znajde prace , jak urodze dziecko, jak ...itd
A tymczasem gdy nie nosisz szcześcia w sobie to.. żadne zdobycze nie sprawią że bedziesz czuć się szcześliwy.
Szczęście dla mnie to chwile.. a życie z nich się składa. To zapach aromatycznej herbaty,
smak konfitur domowej roboty ( co odkryłam nie tak dawno..wspaniała sprawa..i jaka pyszna, polecam)- przepisy będą na blogu:)
to zachód słońca a jeszcze bardziej wschód , to mgliste poranki o 5 rano gdy idę robić zdjecia..i ta cisza...nie raz mozna spotkać sarenke a że mieszkam koło lasu to nie jest o to trudno.

 to zapach lawedny,piękno wrzosowiska,to uśmiech męża, mruczenie kota łaszącego się do mnie..
..to książka.. pamietam jak przeczytałam 'Dom nad rozlewiskiem" ..nie sądziałam że można się czuć  szczęśliwym w trakcie czytania książki.:)
Pamietam taki poranek.. sniadanie z meżem , tradycyjnie jajecznica na 7 jajach ;):)
Poźniej kawa, serowiec..i owa książka. Ukojenie. Później razem z meżem robimy wspólnie obiad, zabawy mając przy tym sporo,mąż tak zabawnie obiera ziemniaki..
bazylia w donicy pachnie, gotuje sos..Deszcz pada. Uwielbiam słuchać melodii jaką wystukuje o parapet.Koty szaleją. Jest ..cudownie :)
Takie chwile lubie.. bez pospiechu,z romowami o wszystkim i niczym, powolne, pełne zapachów.
Warto czasem się zatrzymać.

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziekuje za komentarz
i zapraszam ponownie :)