Dziś obiecane słodkości ;)
20 dag cukru
35 dag mąki
1 kostka masła (25 dag)
1 opakowanie cukru waniliowego
35 dag mąki
1 kostka masła (25 dag)
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki jogurtu
1 pomarańcza
Owoc umyć, sparzyć i otrzeć skórkę. Cukier, cukier waniliowy, masło, jogurt i proszek do pieczenia wymieszać na jednolitą masę. Dodać mąkę i skórkę pomarańczową, zagnieść ciasto (powinno być elastyczne i miękkie). Z ciasta uformować małe kulki. Każdą spłaszczyć na krążek o średnicy ok. 5 cm . Ułożyć na blasze wyłozonej papierem do pieczenia, zachowując kilkucentymetrowy odstęp. Piec około 15 -20 min. w piekarniku nagrzanym do temp. 180 stopni C (do momentu aż przybiorą złoty kolor). Ciasteczka można udekorować czekoladą) Ja dekorowałam lukrem.
Do ciasteczek pasuje herbatka z sokiem pomarańczowym, gożdzikiem i cukrem ;)
Pozdrawiam ciepło
i miłego weekendu życze :)
Jak samopoczucie? Mam nadzieje, ze czujesz sie lepiej. Na murowane poprawienie samopoczucia najlepsza jest kawa capucino o smaku czekolady Lacta, sprobuj!!! Tylko o Tym POMYSLE i od razu sie lepiej czuje....
OdpowiedzUsuńWyglądają na smakowite :)
OdpowiedzUsuńNo nie tu u Ciebie mozna sie kompleksow nabawic,pieczesz i pieczesz te smakolyki.
OdpowiedzUsuńCiasteczka bardzo interesujace, ja dzis nic ekstrawaganckiego nie pieke ot zwykly murzynek.
Buziaki
i znów pysznośći:))) super;)))Podaję ci link jak zrobić magiczny pyłek jesli bys chciała;)Mnie sie b. podoba)))tym bardziej teraz pod swieta taki magiczny klimacik sie zrobił;))przepis na blogu utkane z marzeń - http://utkanezmarzen.blogspot.com/2010/11/apiac-ostatnie-promienie-sonca.html milego dnia;))
OdpowiedzUsuńAgbicy witaj:) a dzis coś tak średnio, jestem bez weny nawet do bloga :) nie piłam tej kawy :) musze kupić bo kusisz :)
OdpowiedzUsuńRobert - wyglada i jest:) Mój mąż zachwala :)
jak to sie mówi - przez żółądek do serca :P
Atenko ja Ci dam "ot zwykły murzynek":)
toż to wiecej niż ciastka :)
ja kocham piec .buzka słonko
Dziekuje Karinko:)
sciskam
Ależ mi smaka narobiłaś tymi ciasteczkami. Gdyby nie to, że się pochorowałam i ledwo mam siłę w łóżku leżeć, to już bym miksowała i ucierała składniki :] Ale nadrobię w szybki tempie bo ślinka cieknie ;]
OdpowiedzUsuńto jeszcze raz ja UDAŁO MI SIE NARESZCIE!!!!!! mam muzyczkę podaje ci link jak to zrobic na naszym blogu http://stardoll-i-owo.blogspot.com/2010/02/jak-wstawic-muzyke-na-bloga.html powodzenia:)))zerknij do mnie jak to teraz wszystko wyglada, bo jestem ciekawa opini, czy ta muzyczka nie bedzie przeszkadzac, mozna zrobic pauze.pozdrawiam i zycze powodzenia w dzialaniu;))
OdpowiedzUsuńPorcelanowy Blog - zdrowiej :) i jak już zdrowa bedziesz to zrob bo pyszne..
OdpowiedzUsuńtak pieknie pachnie pozniej pomarancza w domu...
OOOO Karinko dziekuje
ok juz kukam
Buziaki kochani
hej nie wiem włanie jak zrobic te kokardy widoczne, ale nie wiem czy nie bedzie gorzej bo tam po okach sa kratki i moze byc za bardzo nackane haha
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńWchodząc na Twój blog można poczuć się jak w prawdziwej herbaciarni...ciasteczka,herbatka i śliczne zdjęcia w każdym poście.
Zapach przedostaje się przez monitor
("""")o
Oj, kusisz a tu cała zima przed nami jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis!już wiem, że na pewno skorzystam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
dziekuje ochane :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Och jakie pyszności...a ja wszelkie ciasteczka,czekoladki i przysmaki słodkościowe muszę omijać...skutki alergii..ech ale czasem się kuszę:))
OdpowiedzUsuńTwoje smakowicie wyglądają:)Ciepło pozdrawiam!
A ja napiszę dla odmiany nie o ciasteczkach ale o tym cytacie o cieniach... To mój ulubiony!!!
OdpowiedzUsuńhmmm...brzmią i wyglądają smakowicie :) Będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPeninia uu wspołuczuje;/
OdpowiedzUsuńAniu :) też go lubie
Aleksandra dziekuje :)
polecam bo pyszne
Bardzo apetyczne ciasteczka ! Przepis zapisałam - i mam nadzieję , że uda mi się je upiec :)
OdpowiedzUsuń